- today
- perm_identity Monika Biaduń-Maciejewska
- label Nauka przez zabawę
- favorite 2 polubień
- remove_red_eye 3968 odwiedzin
- comment 0 komentarzy
Pieniądze to temat gorący. Podobno szczęścia nie dają, ale ułatwiają życie i lepiej mieć ich więcej niż mniej. Tego, jak dbać o finanse, nie uczą w szkołach. A umiejętność zarządzania pieniędzmi w połączeniu z postawą przedsiębiorczą może znacząco poprawić jakość życia i zwiększyć poczucie satysfakcji. Dobra wiadomość jest taka, że tę umiejętność można ćwiczyć już od małego.
Kiedy zaczynać rozmowy o pieniądzach z dziećmi?
Edukacja finansowa w domu rozpoczyna się naprawdę wcześnie. Zazwyczaj od prostej rozmowy przed sklepową półką, gdy 2-, 3-latek prosi o nową zabawkę lub ulubiony smakołyk. To czas pierwszych negocjacji i ustaleń, co możecie lub chcecie kupić, a co zostanie zapisane na liście urodzinowych lub świątecznych życzeń po obejrzeniu zabawki i pożegnaniu z nią. Zazwyczaj w tych rozmowach odnosimy się do tego, co już mamy i co chcieliśmy dzisiaj kupić, a co wymaga większej sumy pieniędzy niż codzienne wyjścia na zakupy.
Z przedszkolakami łatwiej prowadzić rozmowy dotyczące tego, jaką wartość mają dla nas rzeczy, co jest na sprzedaż, a co ma wartość sentymentalną, np. ukochana przytulanka. Świetną okazją do wczesnej edukacji finansowej jest również uwielbiana przez przedszkolaki zabawa w sklep. Dzięki wielokrotnym wymianom towaru za papierowe banknoty czy inne liczmany dzieci przekonują się, że pieniądze są ograniczone, a kiedy wyda się wszystkie, nie można nic kupić.
Wartość pieniędzy są jednak w stanie zrozumieć dopiero starsze dzieci, które otrzymują kieszonkowe i mogą samodzielnie zdecydować, na co je wydać w prawdziwym sklepie. Podjęcie decyzji i wybór spośród różnych możliwości wymaga od dziecka m.in. porównywania cen i decyzji o tym, co kupić. Dzieci uświadamiają sobie wtedy, że nie mogą mieć wszystkiego – muszą wybierać między tym, czego bardzo chcą, a tym, na co muszą lub chcą poczekać. W końcu kieszonkowe to pieniądze, które można wydać na własne przyjemności lub zaoszczędzić i zebrać na coś większego.
Pobierz BEZPŁATNIE planer budżetu dla najmłodszych
Wystarczy, że zapiszesz się na newsletter. To jeszcze więcej inspiracji i pomysłów na dobrą zabawę, które będziemy wysyłać na Twój adres e-mail.
Czego warto nauczyć dzieci o pieniądzach?
1. Orientacja na cel
Świnka skarbonka to z pewnością za mało, by zapewnić właściwą edukację finansową. Najlepiej zacząć od wyznaczenia z dzieckiem celu oszczędzania, który będzie atrakcyjny i warty wyrzeczeń. W ten sposób pokażemy mu, że w finansach chodzi nie tylko o mozolne odkładanie pieniędzy do „czarnej dziury”, lecz także o szukanie okazji do zarabiania, inwestowania i szacowania, na co wydać zebrane oszczędności. Oszczędzanie na konkretny cel to również świetny trening wytrwałości, która przydaje się też w dorosłym życiu, jeśli chodzi o planowanie budżetu domowego, treningi sportowe, zaangażowanie w hobby czy koncentrację na nauce.
2. Właściwe podejście do pieniędzy i szczęścia
Gromadzenie pieniędzy i wydawanie ich na rzeczy materialne nie powinno być jedynym celem życia. Marcin Iwuć, analityk finansowy, edukator i autor książki Jak zadbać o własne pieniądze?, podkreśla, że pieniądze nie decydują o szczęściu, ale przybliżają do niego, jeśli są inwestowane w przyjemne doświadczenia, takie jak podróże, pasje, hobby czy wyjścia do teatru, opery, kina, na koncert, spotkania z przyjaciółmi. To właśnie one pozwalają cieszyć się szczęśliwymi chwilami, a potem wracać do nich we wspomnieniach.
3. Małe codzienne decyzje
W edukacji finansowej ważne jest to, co myślimy o pieniądzach, a także jakie mamy nawyki. Oszczędzanie drobnych kwot z każdego kieszonkowego prowadzi do dużej zmiany. Dawanie nowego życia przedmiotom z drugiej ręki to nie tylko sprzątanie, lecz także troska o środowisko.
4. Planowanie
Kieszonkowe to drobne pieniądze, które z czasem warto rozmnożyć w przyjemnie większe sumy. Z jasno określonym celem, głową pełną pomysłów oraz dobrymi chęciami można stworzyć plan na zwiększenie dochodów. Wyprzedaż garażowa, odpłatna pomoc sąsiedzka czy rodzinna mogą zasilić portfel. Gdzie jeszcze szukać pomysłów na zarobkowanie?
Gry i zabawy niezbędne w edukacji finansowej Twojego dziecka
Jeśli masz poczucie, że świnka skarbonka Twojego dziecka działa niczym pralka, z której wyjmuje się zawsze tylko jedną skarpetkę z pary, warto sięgnąć po inne metody edukacji finansowej. Kopalnią pomysłów na rozmowy o pieniądzach, naukę zarobkowania i oszczędzania mogą być gry edukacyjne i rodzinne, w których trzeba podejmować decyzje o tym, co się kupuje i dlaczego.
Mali inwestorzy
Starsze dzieci można uczyć przedsiębiorczości i oszczędzania na konkretny cel poprzez gry ekonomiczne, w których obraca się gotówką i gromadzi pieniądze. To świetna zachęta do szukania pomysłów na zarobkowanie, oszczędzanie i inwestowanie w przygodę i zabawę.
Gra Mały inwestor spełnia wszystkie kryteria emocjonującej i energicznej planszówki uczącej przedsiębiorczości. Jej głównym atutem jest przyciągający cel, czyli podróż marzeń. Gracze zbierają pieniądze na wejścia do sześciu z 24 atrakcji. Mogą wybrać się na obóz żeglarski, odwiedzić wesołe miasteczko z największą kolejką górską albo ścigać się na torze gokartami. A przy okazji poczuć dreszczyk emocji, gdy ryzykuje się oszczędności, i radość zwycięstwa, gdy uda się zebrać bajońskie sumy.
Autor: ANN/ www.kubsony.blogspot.com
Mały inwestor. Gra rodzinna
Zdaniem Kasi Iwanoskiej, autorki bloga finansoweodkuchni.pl, strateżki biznesu, trenerki i inwestorki, w tej grze: wszystko jest jak w życiu – można inwestować i zarabiać, a także trzeba ponosić koszty stylu życia czy zdarzeń losowych. Mały inwestor pomaga rozwijać odpowiedzialność finansową u dzieci i uczy, jak gospodarować swoimi pieniędzmi.
Dzięki emocjonującej formie gry edukacja finansowa staje się prosta i ciekawa. Mimochodem podsuniesz swojemu dziecku pomysły na zarobkowanie, wzmocnisz w nim przekonanie, że warto oszczędzać, i pokażesz, jak to robić małymi krokami. Przy okazji uświadomisz mu, że nie można mieć ciastka i zjeść ciastka, ale można podjąć świadomy wybór, na co wydać oszczędności. W końcu pieniądze mają być środkiem do szczęścia, a nie celem samym w sobie.
Łowcy okazji
Z młodszymi przedszkolakami sprawdzi się zabawa w sklep, która wprowadza w świat zakupów i planowania. W grze Zakupy dzieci zapełniają koszyk zakupowy, poznając przy tym asortyment sklepów, oraz decydują, dlaczego wybierają konkretne produkty. Można zadawać im mnóstwo pytań, np. co kupić w pierwszej kolejności: produkty na obiad czy słodką przyjemność, czego bardziej potrzebują na wakacyjny wyjazd: nożyczek do prac plastycznych czy wiaderka z łopatką i foremkami do piasku.
Bibliografia:
• M. Iwuć, Jak zadbać o własne finanse?, Edgard, Warszawa 2020, s. 166.
Autorka:
Monika Biaduń-Maciejewska – pedagog, absolwentka doktoranckich studiów pedagogicznych, recenzentka merytoryczna publikacji edukacyjnych dla dzieci. Zwolenniczka holistycznego podejścia do rozwoju dziecka i pasjonatka metod edukacji alternatywnej. Entuzjastka kreatywnych zabaw, które rozbudzają dziecięce zainteresowania i wyobraźnię oraz wspierają samodzielne myślenie.
Komentarze (0)