test

„Nie pytaj, jak było w szkole” – poradnik dla rodziców przedszkolaków i uczniów (fragmenty książki)

Spis treści

1. Dr Rebecca Rolland, Nie pytaj, jak było w szkole. Rozmowy, które dają dzieciom siłę – poradnik dla rodziców przedszkolaków i uczniów od wydawnictwa Samo Sedno
2. Ważne rozmowy z dzieckiem, czyli jakie?
3. Rozmowy z dzieckiem jako podwójna obietnica: lepsza relacja z dzieckiem i furtka do umiejętności
4. Rozmowy z dzieckiem wspierające pewność siebie u dziecka i niezależność
5.Dodatek. Rozmowy według wieku i etapów rozwoju: porady dostosowane do potrzeb

„Jak było w szkole?” – to pytanie, choć z pewnością nierzadko przyświecają mu dobre intencje i rodzicielska troska, stało się już przedmiotem wielu dyskusji, żartów, a nawet memów. Zadawane codziennie, niemal automatycznie, zaczęło spotykać się z równie automatyczną odpowiedzią ze strony dziecka. 

Choć pierwotnie miało być zaproszeniem do rozmowy i otwarciem przestrzeni dla dziecięcych zwierzeń, to w ostateczności przyniosło efekt odwrotny od zamierzonego – stało się boleśnie skutecznym sposobem na zabicie porozumienia między rodzicem a dzieckiem. 

Co zatem robić, aby być w bliskim i pełnym zaufania kontakcie z dzieckiem? Jak z nim rozmawiać? Na te i inne pytania odpowiada Rebecca Rolland w poradniku dla rodziców przedszkolaków i uczniów, który ukazał się w ubiegłym roku nakładem wydawnictwa Samo Sedno. Zapraszamy do lektury fragmentów książki.

Dr Rebecca Rolland, Nie pytaj, jak było w szkole. Rozmowy, które dają dzieciom siłę – poradnik dla rodziców przedszkolaków i uczniów od wydawnictwa Samo Sedno 

Dr Rebecca Rolland jest logopedką, pisarką i wykładowczynią akademicką, wspiera rodziców w budowaniu bliskich relacji z dziećmi. Jej poradnik Nie pytaj, jak było w szkole. Rozmowy, które dają dzieciom siłę powstał z myślą o rodzicach, którzy czują, że ich rozmowy z dziećmi nie są pełne czy nie budują prawdziwej bliskości i zaufania. 

Może to dotyczyć zarówno tych rodziców, którzy otrzymują w odpowiedzi zdawkowe „Wszystko okej”, jak i tych, którzy z dzieckiem wymieniają każdego dnia setki słów. Autorka przekonuje, że do spełnionej komunikacji i więzi z dzieckiem wcale nie potrzeba sięgać po górnolotne tematy, fachową wiedzę czy katalog „właściwych pytań”. Znacznie ważniejsza jest postawa „świadomego wyczekiwania” i pozostawanie w gotowości do podążania za dzieckiem? Jak to zrobić? Po kompletną dawkę wiedzy sięgnijcie do książki: 

Dr Rebecca Rolland, Nie pytaj, jak było w szkole. Rozmowy, które dają dzieciom siłę, tłum. M. Komorowska, J. Rudnik, Warszawa 2023 (Wydawnictwo Samo Sedno)

A jeśli chcecie małą próbkę lektury tej książki, to znajdziecie ją w tym artykule!

Ważne rozmowy z dzieckiem, czyli jakie?

Rebecca Rolland pyta czujnie: „Kiedy ostatnio zdarzyła Ci się ważna rozmowa z dzieckiem – lub dziećmi?”. I zaraz wyjaśnia dokładniej: 

Nie chodzi mi o dysputę filozoficzną, ale o konwersację, która was zaintrygowała lub zaskoczyła, wzbudziła wasze zdumienie lub ciekawość, pomogła wam lepiej zrozumieć się nawzajem, zbliżyć się do siebie lub załagodzić spór; w którą oboje się zaangażowaliście, opierając się na swoich pomysłach, by osiągnąć komfortową wymianę zdań; podczas której śmialiście się w głos – lub która wam wydawała się błaha, ale którą wspominało później wasze dziecko, dowodząc, że pozwoliła mu się czegoś nauczyć lub coś zrozumieć. Albo taką, podczas której po prostu mogliście się zrelaksować i cieszyć swoim towarzystwem. 

Nie mam tu na myśli rozmowy o nieodrobionej pracy domowej, rozrzuconych na podłodze ubraniach, lekcjach zadanych na następny dzień i harmonogramie treningów, o tym, kto kogo odwozi i innych prozaicznych kwestiach związanych z logistyką. Nie chodzi mi o kilka słów wymienionych pospiesznie w drodze na trening pływacki, sprawdzanie, czy szóstoklasista zabrał ze sobą skrzypce, czy podpisałaś kartkę ze zgodą albo czy maluch założył buty. Nie mówię o odhaczaniu spraw z listy: jak było na przyjęciu urodzinowym, czy syn dobrze się bawił u kolegi, jak poszła klasówka z matmy i kto wygrał mecz.

[…]

Bardzo wiele rozmów kręci się wokół planowania dojazdów i wyjść czy pytań o prace domowe i przyjęcia urodzinowe, wyniki rozgrywek sportowych i oceny. Skupiamy się na tym, by zrealizować plan na dzisiaj i przygotować się na jutro, by o niczym nie zapomnieć i wykonać wszystkie zadania. Nie mamy czasu, by przystanąć w biegu i porozmawiać (co jeszcze bardziej wydłużyłoby przygotowanie kolacji, odrabianie lekcji czy sprzątanie). 

Jednak rezygnując z poważniejszych rozmów, tracimy szansę na pogłębienie relacji z dziećmi i wsparcie ich w drodze do sukcesu – w bliższej i dalszej perspektywie. Sukces nie jest równoznaczny z dobrymi wynikami. Jego osiągnięcie mierzy się nie tylko wygranymi meczami piłkarskimi i wysoko ocenionymi sprawdzianami, ale także rozwojem umiejętności takich jak empatia i kreatywność, które przysłużą się dzieciom zarówno teraz, jak i w kolejnych latach. W gruncie rzeczy, jeśli zależy nam na dobrym rozwoju dzieci i budowaniu trwałych więzi, to właśnie takie rozmowy są najbardziej potrzebne. Co więcej, takich rozmów często pragną nasze dzieci, choć nie zawsze się do tego przyznają. Każde dziecko, niezależnie od wieku, chce być usłyszane i zrozumiane.

Rozmowy z dzieckiem jako podwójna obietnica: lepsza relacja z dzieckiem i furtka do umiejętności

A dlaczego rozmowy z dzieckiem, ich przebieg i jakość, są tak ważne? Autorka poradnika wyjaśnia to następująco:

Ważne rozmowy mają tak wielkie znaczenie, ponieważ dają podwójną nadzieję. Po pierwsze, jak niemal nic innego pomagają nawiązać kontakt i więź w danym momencie. Po drugie, wspomagają uczenie się i dobre samopoczucie w dłuższej perspektywie poprzez rozwijanie umiejętności, które dzieci będą mogły później wykorzystać. […]

Pierwsza obietnica dotyczy życia codziennego [podkr. – red. KN]. […] W danej chwili, słuchanie i mówienie w sposób, który pozwala dziecku poczuć, że jest rozumiane, ugruntowuje bliską, pełną troski więź między wami. Kiedy ono czuje się szanowane, jest bardziej skłonne szanować ciebie. Zadaje głębsze pytania i wykazuje większą ciekawość, bo czuje, że towarzyszysz mu w jego podróży. Chętniej też wysłuchuje twojego punktu widzenia – nawet jeśli się z nim nie zgadza. Później zaś oboje zaczynacie lepiej rozumieć się nawzajem, zwłaszcza wtedy gdy wasza perspektywa się różni. 

Stosując model oparty na słuchaniu i  mówieniu w  reakcji na nie, znacznie zwiększasz prawdopodobieństwo, że twoje dziecko również opanuje te umiejętności, oraz że otworzy się przed tobą i będzie się dzielić swoimi pasjami, zainteresowaniami, zmartwieniami i obawami. To z kolei pozwoli tobie lepiej zrozumieć jego pragnienia i potrzeby i spotkać się z nim na odpowiednim poziomie. Nie musisz mu dawać wszystkiego, co chce, ale będziesz świadomy jego marzeń i nadziei. Dzięki solidnemu fundamentowi w postaci waszej relacji, dziecku będzie łatwiej nawiązywać kontakty z innymi. Rzadziej będzie też zachowywać się niegrzecznie czy zamykać w sobie – będzie czuło się mniej niespokojne, przygnębione, przytłoczone lub po prostu drażliwe i zestresowane. W rezultacie wasza relacja będzie układać się coraz lepiej i przynosić coraz więcej radości, a wspólna więź się pogłębi

[…]

Druga obietnica wiąże się z dłuższą perspektywą czasową [podkr. – red. KN]. Rozmowy budujące relacje rozwijają umiejętności językowe dziecka, co pozwala mu poszerzać początkowe pomysły, zadawać pogłębione pytania i dokonywać zdumiewających kreatywnych przeskoków. Nie tylko wzbogaca to jego słownictwo  – omawianie uczuć i pomysłów pozwala je doprecyzować. Poprzez rozmowę dziecko lepiej uświadamia też sobie, co myśli oraz uczy się wyrażać siebie. Dialog pozwala mu w łagodny sposób konfrontować się z nowymi ideami i perspektywami oraz znajdować w nich sens. W najgłębszym aspekcie, dzięki rozmowie dziecko może stworzyć mapę swoich horyzontów umysłowych i emocjonalnych, przekonać się, w jakich sytuacjach czuje się z siebie dumne, a w jakich – słabe, kiedy błyszczy, a kiedy się wstydzi, kiedy najbardziej ufa w swoje umiejętności, a kiedy najmocniej w nie wątpi. Taka pogłębiona samoświadomość stanowi fundament, na którym po wyjściu w świat strategicznie buduje potrzebną wiedzę i umiejętności. Rozwija także empatię wobec innych, ponieważ dostrzega, że każdy, czy to dziecko czy dorosły, ma do przebycia swoją drogę i wyjątkowe, właściwe jedynie sobie zdolności.

[…] 

[…] dziecko rozwija swoje umiejętności i potencjał w siedmiu kluczowych obszarach: uczy się uczyć, pogłębia empatię, nabiera większej pewności siebie i niezależności, tworzy bliższe więzi społeczne, staje się weselsze i bardziej kreatywne, przyjaźniej nastawione do różnic międzyludzkich i bardziej świadome temperamentu własnego i innych osób [podkr. – red. KN].

Rozmowy z dzieckiem wspierające pewność siebie u dziecka  i niezależność

Spośród 7 kluczowych umiejętności, rozwój których można wesprzeć dzięki wartościowym rozmowom z dzieckiem zaprezentujemy tylko jedną: pewność siebie u dziecka i niezależność. Rolland od razu jednak zaznacza:

Budowanie pewności siebie nie oznacza nieustannego dopingu, a wykorzystywanie rozmów jako lustra, w którym dzieci widzą siebie wyraźniej, co daje im poczucie kontroli nad sytuacją. Z czasem, w miarę kolejnych działań, wyrobią nawyk pokonywania przeszkód. Nie zawsze będą mierzyć się z przeszkodami bez lęku, ale dadzą z siebie wszystko. Nauczą się pomagać w bardziej przydatny sposób. To klucz do trwałej pewności siebie.

A jak takie rozmowy-lustra do budowania pewności siebie prowadzić? Oto 3 krótkie kroki:

ZASADY ROZMÓW BUDUJĄCYCH PEWNOŚĆ SIEBIE 

Aby wychować dzieci gotowe stawić czoła wyzwaniom: 

Pomóż im śledzić postępy i doceniać swe rozmaite cechy w ujęciu całościowym. Być może twoja córka nie umie – jeszcze – dobrze grać na puzonie. Być może nigdy nie zostanie wybitną puzonistką. Nie oznacza to jednak, że nie może czerpać przyjemności z gry czy robić postępów. Co więcej, słabe wyniki jej nie określają. Nawet jeśli faktycznie gra najgorzej w klasie, ma inne wspaniałe zalety. Zachęć ją, by pomyślała o nich, gdy zacznie się zadręczać. Podkreślaj, że nikt nie jest świetny we wszystkim – i że wcale nie jest to konieczne. Pomóż jej określić priorytety i stwierdzić, czy chce poświęcić im czas. Być może na przykład wcale nie lubi grać na puzonie i robi to jedynie z uwagi na wymagania obowiązujące w szkole. W takim wypadku może lepiej będzie jeśli poćwiczy tylko tyle, ile trzeba, by zaliczyć przedmiot na przyzwoitą ocenę.

Dawaj przykład postępów i ruchu naprzód. Zastanów się nad tym, jak sam starasz się sprostać wyzwaniom, nawet jeśli sprawiają ci one trudność. Mów o tym żartobliwie, przedstawiając rozmaite obszary życia. Być może doskonalisz umiejętność prowadzenia samochodu lub księgowania. Co udało ci się poprawić, a gdzie nadal masz przestrzeń do rozwoju? Jak bardzo zbliżyłeś się do osiągnięcia celu? 

Zwróć uwagę na postępy dziecka i z czasem stopniowo pozwalaj mu robić coraz więcej […]. Jeśli się waha, spytaj, jaki jest kolejny naturalny cel. Załóżmy, że przyrządziło coś według przepisu złożonego z kilku prostych kroków. Może chciałoby wypróbować inny, bardziej skomplikowany, albo poeksperymentować z nowymi składnikami? Pokaż mu, że popełnianie błędów to nic złego i że jesteś dumny z jego otwartego podejścia. 

Dodatek. Rozmowy według wieku i etapów rozwoju: porady dostosowane do potrzeb

Do poradnika dołączono praktyczny dodatek dla rodziców, który pomaga rozeznać się, jak poszczególne zasady prowadzenia rozmów działają w praktyce, tj. w zależności od wieku i etapu rozwoju dziecka. Dr Rebecca Rolland przygotowała „zestawy startowe” do rozmów, które są podzielone na 7 wymienionych wcześniej tematów, a w ramach każdego tematu – także na różne przedziały wiekowe i rozwojowe dziecka. Prezentujemy tutaj fragment poświęcony rozmowom z dzieckiem wspierającym jego pewność siebie i niezależność.

Wypróbuj następujące zestawy startowe do rozmów:

Wczesne dzieciństwo – żłobek

Zacznij od tego, co przyciąga uwagę dziecka lub w co już jest zaangażowane. 

Załóżmy, że próbuje przykryć stół obrusem. Zapytaj:

    • Co powinieneś zrobić w następnej kolejności? Czy lepiej stół obniżyć, czy podnieść?

    • Stół jest już przykryty obrusem w połowie. Co teraz trzeba zrobić?

    • Ten stół jest chyba za wysoki dla ciebie. Jak możemy cię podnieść, żeby było bezpiecznie?

Zachęć do cieszenia się małymi osiągnięciami:

    • Z której części tego przedsięwzięcia jesteś najbardziej dumny?

    • Jakie to uczucie, zrobić tyle rysunków?

Szkoła podstawowa, pierwsze lata

Podkreśl, jak ważna jest wytrwałość w obliczu porażki. Zapytaj:

    • Co, jeśli twój pierwszy plan nie wypali? Co innego możesz zrobić?

    • Skąd możesz wiedzieć, czy coś jest dla ciebie za trudne, czy może to cel, który osiągniesz dzięki ćwiczeniom?

    • Co w osiąganiu celu jest dla ciebie najbardziej ekscytujące?

Zastanówcie się, co dziecko czuje w związku z robionym postępem. Zapytaj:

    • Jaki etap przedsięwzięcia sprawił ci najwięcej przyjemności? Czego jeszcze nie rozgryzłeś?

    • Skąd będziesz wiedzieć, że cel został osiągnięty? Jaki, twoim zdaniem, będzie efekt końcowy?

Szkoła podstawowa, ostatnie lata – szkoła średnia

Zachęć do zastanowienia się nad „uporczywymi” wyzwaniami. Zapytaj:

    • Dlaczego twoim zdaniem to zadanie wciąż stwarza problemy? Jak możesz sobie pomóc, żeby udało ci się je rozwiązać?

    • Gdyby twój przyjaciel miał ten problem, to co możesz mu powiedzieć?

Źródła: 

Dr Rebecca Rolland, Nie pytaj, jak było w szkole. Rozmowy, które dają dzieciom siłę, tłum. M. Komorowska, J. Rudnik, Warszawa 2023 (Wydawnictwo Samo Sedno). 

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz

Loading...